tag:blogger.com,1999:blog-3453961217927355920.post5893862974255458675..comments2024-01-06T18:45:48.080+01:00Comments on Yatzek Outdoor: Bieszczady, wrzesień 2016Yatzek L. Piotrowskihttp://www.blogger.com/profile/10434545963363973916noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3453961217927355920.post-86330580003694619622017-03-11T16:47:09.253+01:002017-03-11T16:47:09.253+01:00Tak jest ParKi'ngu :)Tak jest ParKi'ngu :)Yatzek L. Piotrowskihttps://www.blogger.com/profile/10434545963363973916noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3453961217927355920.post-37988527937482643932017-03-11T12:50:32.494+01:002017-03-11T12:50:32.494+01:00Mam za swoje.
Wrocław nie woła, bo ryczy ze smiech...Mam za swoje.<br />Wrocław nie woła, bo ryczy ze smiechu.<br />Pozdrawiam<br />Do zobaczenia na grzbiecie, wierchu, przełęczy lub połoninie - byle blisko schroniska lub parkingu :)Góral z WWhttps://www.blogger.com/profile/00569827179490823825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3453961217927355920.post-26036783365429664452017-03-10T21:30:36.329+01:002017-03-10T21:30:36.329+01:00O! Generalna Kadzielnia! Witaj! :)
Niezbyt chętni...O! Generalna Kadzielnia! Witaj! :)<br /><br />Niezbyt chętnie zabieram się za poetyckie malowanie w swych górskich opowieściach. Zdaję się raczej na plastykę obrazu fotograficznego, co w czasach mickiewiczowskich nie było tak dostępne. Teraz zaś tysiącom słów przeciwstawiam swoje fotografie, niechże one rozpalają umiłowanie do gór, do wędrowania po tak pustych - czasami - grzbietach, wierchach, przełęczach i połoninach, że w takiej ciszy słyszałbym głos z Wrocławia...<br />...wędrujmy, - nikt nie woła... :)<br /><br />Pozdrawiam!Yatzek L. Piotrowskihttps://www.blogger.com/profile/10434545963363973916noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3453961217927355920.post-26461502240679094922017-03-10T20:15:33.099+01:002017-03-10T20:15:33.099+01:00Zaniemówiłem z artystycznego wrażenia :-) !!!
Masz...Zaniemówiłem z artystycznego wrażenia :-) !!!<br />Masz kolejny telent chłopie !!!<br /><br />Wieje. Jak prawie zawsze na połoninach. <br />Dzisiejszy wiatr jest ciepły i łagodny. <br />Powoli pędzi chmury po nieboskłonie<br />maluje nimi widowisko na firmamencie. <br />Słychać go w trawach już nieco zasuszonych, <br />świszcze w gałązkach krzewów.<br /><br />Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,<br />Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...<br /><br />Wychodzi na to, że półprzewodnik - poeta !!!<br />Pozrawiam serdecznie na ciętą (jak zawsze) riposte oczekując...Góral z WWhttps://www.blogger.com/profile/00569827179490823825noreply@blogger.com